Droga Krzyżowa zakonnika

Tekst opracowany w latach 1938-1943 na potrzeby prowadzonych przez autora rekolekcji. Rękopis w Archiwum Polskiej Prowincji OO. Dominikanów w Krakowie, pisownię i interpunkcję zmodernizowano. Tekst został wydany drukiem w książce: Droga krzyżowa. Medytacje o męce Pańskiej, Wydawnictwo W drodze, Poznań 2003.

I stacja
Pan Jezus wyszydzony, ubiczowany, cierniem ukoronowany, skazany niesprawiedliwym wyrokiem na śmierć przez ukrzyżowanie.
Zakonnik, który wyrzekł się dobrowolnie wszystkiego, aby służyć Chrystusowi i naśladować Go, nie ma prawa do niczego, nic mu się nie należy, wszystko co go spotyka, nawet co ciężkie, przykre i niesprawiedliwe, powinien przyjąć z poddaniem się woli Bożej na wzór swojego Mistrza.

II stacja
Pan Jezus bierze krzyż, narzędzie swej męki, cierpienia i hańby, z radością, bo jest on zarazem środkiem wybawienia przed potępieniem i wprowadzenia dusz do wiecznej miłości i szczęśliwości.
Dlatego też i zakonnik musi nauczyć się podejmować wszystkie trudy swojego ewangelicznego życia z pogodą i radością, bo są one dobrodziejstwem dla niego i dla innych.

III stacja
Pan Jezus upada po raz pierwszy pod ciężarem krzyża. Był bowiem wycieńczony, ledwo mógł podołać niesionemu ciężarowi, lecz powstaje i dźwiga go dalej.
Zakonnik, skoro przyszedł naśladować Chrystusa, niech się nie dziwi, że czuje się słaby i łatwo upada. Ma jednak szansę powstać i, drogą krzyżowego zaparcia się siebie, na nowo postępować za Panem.

IV stacja
Pan Jezus spotyka swoją Matkę. To spotkanie jest pełne bólu, ale i pociechy. Te dwa serca wydobyły z siebie najwyższe akty miłości i współczucia.
W twoim życiu zakonnym powinno być miejsce na ogromne współczucie dla tych najświętszych serc. Gdy tylko będziesz w potrzebie, możesz spotkać współczujące serca Maryi i Jezusa.

V stacja
Szymon Cyrenejczyk przymuszony bierze krzyż Jezusowy, który dla niego staje się coraz lżejszy i przyczynia się do nawrócenia i uświęcenia.
Podjąłeś dobrowolnie życie zakonne, tym bardziej ono cię uświęci. Ale gdy natura twoja się burzy — to przymuszaj sam siebie do dźwigania każdego krzyża Chrystusowego, a on na pewno cię uświęci.

VI stacja
Weronika ociera twarz Panu Jezusowi. Jej czyn śmiały i odważny wynagradza Pan nieocenioną pamiątką.
Zakonnik musi z miłości dla Pana okazać męstwo i służyć Mu odważnie. Wówczas Pan Jezus wyciśnie swoje rysy w duszy zakonnej.

VII stacja
Pan Jezus drugi raz upada. Przygniata Go nie tylko krzyż, ale i grzechy twoje, które wziął na siebie. Wszystkie będzie dźwigał, aby je obmyć we krwi swojej.
Twoje grzechy, dawne czy obecne zakonne, wielkie czy małe, są dla Zbawiciela takim ciężarem, że z trudem spod niego się podnosi.

VIII stacja
Pan Jezus upomina niewiasty, aby nie samym smutkiem i płaczem Go pocieszały, ale prawdziwą skruchą i żalem za własne winy dały Mu pocieszenie.
Zakonnik także powinien surową pokutą, umartwieniem i doskonałym żalem za własne grzechy wynagrodzić Chrystusowi Jego cierpienia. 

IX stacja
Pan Jezus upada po raz trzeci. Największy dla Niego ciężar, potworne zbrodnie całego świata: buntu i odrzucenia Samej Miłości.
Zakonnik — apostoł ma dobrze zrozumieć ten ciężar wszystkich zbrodni świata i okrutny ból, którym przytłoczony i powalony Zbawiciel mimo wszystko powstaje i idzie dalej. 

X stacja
Pan Jezus z szat obnażony — Ten, który nie mógł być niczym zawstydzony, jako żywa Niewinność. Przed śmiercią odebrano Mu wszystko.
Zakonnik ma przy tej stacji dostrzec potrzebę pokuty za grzechy i słabości ciała. A również pamiętać, że ma się ogołocić ze wszystkiego, jeśli chce być gotowy na prawdziwą ofiarę.

XI stacja
Pan Jezus przybity do krzyża, narzędzia zbawienia, nie tylko bolesnymi gwoździami, ale własną zgodą, wytrwaniem i miłością.
Zakonnika ma przytwierdzić do krzyża Chrystusowego ból, cierpienie — te gwoździe wielkie i małe, ale również na tym krzyżu ofiary musi go utrzymać cierpliwość, wytrwałość, nieustanna zgoda, męstwo i miłość.

XII stacja
Pan Jezus umiera — powolnie, świadomie, za okup świata, za moje zbawienie. O tym wszystkim mówi w jednym słowie — pragnę — sitio.
Moje powołanie zakonne jest owocem tego błogosławionego słowa. A zbawienie moje i dusz mi powierzonych zawarł Pan w ostatnim słowie — wykonało się — consummatum est.

XIII stacja
Pan Jezus zdjęty z krzyża po dokonaniu ofiary. Tylko Jego Najświętsza Matka dalej dopełniała swoją ofiarę.
Każda ofiara w życiu zakonnym ma swój koniec, swoje uwieńczenie, nawet najmniejsza, lecz nie natychmiast przekształci się w pełne zwycięstwo. Czasem potrzeba jej dopełnienia, przedłużenia, na wzór Bolejącej Matki.

XIV stacja
Pan Jezus złożony do grobu, nie na śmierć, lecz na zmartwychwstanie. Ma panować nad umarłymi i nad żyjącymi.
Zakonnik musi umrzeć sobie, zniszczyć w sobie wszystko co grzeszne, ma ukrzyżować się i umrzeć z Chrystusem, a równocześnie ożyć i żyć z Chrystusem.